Saturday 8 February 2014

Dlaczego w szpilkach

DLACZEGO W SZPILKACH???

Moglabym zakonczyc ten post mowiac ze tak mi wygodnie. I na serio jest. Chyba tak sie juz przyzwyczailam do obcasow ze prawie nie potrafie ladnie chodzic w butach na plaskim. Poza tym kobieca (a moze nie tylko) czesc publiki moze potwierdzic ze noga (i nie tylko) wyglada elegancko, plus optycznie mozna stracic nawet 5 kilo noszac odpowiedni obcasik :-) Takze noszenie duzej torebki optycznie odejmuje nam kilogramow i zasada jest taka ze czym wieksza torebka tym szczuplej sie wyglada :-). Mowie tu tylko o optyce poniewaz w praktyce trzeba sie troche bardziej postarac. Wiec staram sie starac regularnie. Aczkolwiek z natury jestem leniem smierdzacym jezeli chodzi o fitness, zaczelam jednak ostatnio wypracowywac sobie jakas rutyne. Uprawialam juz pilates i yoge ale zaczynam teraz aktywnie pojawiac sie na cardio i cwiczyc partie miesni. Moj gym zmienil nareszcie godziny otwarcia na normalne (czyli do 21:00 zamiast do 20:00) wiec mam wiecej czasu i nie musze tam pedzic z jezykiem do pasa zaraz po powrocie z biura. Nie mam pojecia dlaczego tymczasowo zamykano go wczesniej ze wzgledu bezpieczenstwa, o 20:00 jest tak samo ciemno jak o 21:00, bynajmniej na razie. Tak wiec dbajac o szczupla sylwetke moge wrocic do tematu bucikow. To chyba moje najdrozsze hobby (pomijajac torby haha). Jesli wierzycie w milosc od pierwszego spojrzenia to wiecie o co chodzi...mijacie wystawe i wystarczy jeden rzut oka. Jesli finanse na to pozwalaja to najczesciej ta milosc jest odwzajemniona jesli nie, to zaczynaja sie niespokojne noce i meczy nas brak apetytu. Jesli ktos mnie zapyta po co mi kolejna para butow, sandalkow od D&G z paseczkami, ktorych mam juz kilkanascie par na polce, nie potrafie tego wytlumaczyc...po prostu musze je miec :-) Kocham swoje szpilki i obcasiki i pedze na nich przez zycie zatrzymujac sie czasami gdy mnie cos zaciekawi.