Tuesday 26 August 2014

O tradycjach i o ich (nie) przestrzeganiu

Z moja przyjaciolka nie widzialysmy sie od miesiaca - bardzo zaniedbalysmy wzajemne stosunki. Ona jest zapracowana, ja ciaglym ruchu, spotkaniach I rozjazdach. Gdy zadzwonila aby umowic sie na kolacje nie chcialam jej odmowic I odstawilam kolacje z Ksieciem na boczna polke w pelnym znaczeniu tego slowa albowiem pieczywo mialam juz w piekarniku. Gotowa bylam w 15 minut bo spodziewajac sie owego pana bylam juz po prysznicu I wymakijazowana. Nalezalo tylko odziac sie jakos przyzwoicie. Odemnie pojechalysmy najpierw do niej bo panna byla prosto po pracy I tez chciala sie odswiezyc, przebrac, odstawic dziecko pod opieke meza I dostac pozwolenie na wyjscie. Tak niestety bywa w malzenstwach Muzulmanskich dlategoz ja nie pale sie do zwiazkow we wlasnej kulturze albowiem wlasna wolnosc cenie sobie bardziej niz najbardziej przystojnego meza z wypasionym kontem w banku. Cwanie nie zdejmowalam wiec plaszczyka w srodku bo sukieneczka moja byla dosc kusa I nie wiedzialam potrzeby aby meza niepokoic. Na kolacje chcialysmy wybrac sie w spokojne miejsce aby porozmawiac ale w wybranej przez nas Arabskiej restauracji zaprowadzono nas do stolika na poziom zajmowany przez cale rodziny I zaowalowane panie obdarzyly nas spojrzeniami jak bysmy corami Koryntu byly. Postanowilysmy po prostu zmienic lokal. W restauracji w ktorej czesto jadamy zawsze dostajemy stolik bez kolejki I mamy zawsze pierwszorzedna obsluge wiec udalysmy sie tam.
Nasza kolacja zawsze trwa kilka godzin poniewaz nasze buzie zajete sa nie tylko jedzeniem - nie mozemy zamknac sie ani na chwile. Najczesciej obgadujemy wszystkich facetow z ktorymi ja sie spotykam I meza kolezanki. Czasem pojawiaja sie na tapecie jej byli partnerzy gdy wpomina tesknie czasy wolnosci I beztroski. Zdalam jej sprawozdanie z mojej najgorszej randki w zyciu I wszystkich mniejszych lub wiekszych podbojach no I oczywiscie z ponownego zjednoczenia z Ksieciem. No to ostatnie to nie takie "calkowite" zjednoczenie bo nie jestesmy znowu para. Nie potrafie wytlumaczyc nawet sobie samej czym jestesmy a co dopiero innym. Nazwijmy sie wiec para przyjaciol.
Po bardzo ruchliwym I intensywnym emocjonalnie tygodniu I weekendzie, w ostatni zapanowal blogi spokoj. Sobotni wieczor jak zwykle spedzilam z McDonaldem, zabierajac go do azjatyckiej restauracji a pozniej do siebie na kawe. Musze przyznac ze facet na prawde ma cierpliwosc I jest zawziety w swoim postanowieniu bo nie speszyl go nawet fakt iz rozkleilam sie gdy tlumaczylam mu polozenie Ksiecia. Tak, nie lubie owijania w bawelne wiec przedstawilam mu sytuacje jasno I na temat. I King Khan I Ksiaze sa nierozlacznie zwiazani z moim zyciem I kazdy ewentualny nastepca tronu bedzie musial zaakceptowac ich obecnosc. Niestety gdy mowie o tym drugim, nadal ogarniaja mnie emocje ktorym nie zawsze jestem pania. Pomimo iz sama jestem calkiem mocno zakorzeniona w owej kulturze nie moge bowiem zrozumiec jak rodzice kochajacy swoje dzieci moga wymagac od nich aby wchodzili w zwiazki malzenskie z osobami, ktore zostaly wybrane dla nich przez rodzicow. Czy wazniejsze jest to co powiedza sasiedzi I dalsza rodzina niz szczescie wlasnych potomkow? Dla mnie owa milosc rodzicielska jest pod znakiem zapytania. Pod znakiem zapytania pojawia sie rowniez kwestia jak bardzo trzeba byc zaslepionym, oddanym I kochajacym owych rodzicow aby po dwukrotnej probie w wieku czterdziestu kilku lat poddac sie owej narzuconej woli po raz kolejny I udawac ze jest dobrze. Czy nikt nie nauczyl sie niczego w czasie trwania zwiazkow nr1 I 2? Wychodze tu oczywiscie z zalozenia ze wersja mi przedstawiona jest prawdziwa. Jesli nawet nie, to niestety I tak czeka Ksiecia samotne zycie poniewaz bedac z osoba ktorej nie kochamy I ktora prawdopodobnie nas nie kocha I tak jest sie samotnym. Nie ma milosci, pasji, zrozumienia ...beda za to wymagania I wyrzuty gdy nie zostana one spelnione. Na przekor bowiem ogolnie panujacego przekonania to kobieta w domach azjatyckich nosi spodnie. Azjatki sa z reguly bardzo wymagajace. Nie tylko musi miec dom lepszy niz ten posiadany przez jej rodzine czy znajomych ale rowniez musi taki byc samochod, bizuteria I odziez. Wszystko musi byc lepsze, wieksze I ma tego byc wiecej. Spotykam sie z tym na co dzien I czasami przestaje sie dziwic iz owi mezczyzni uciekaja w ramiona Europejek, ktore potrafia zadowoloc sie tylko sama pasja I miloscia ktora Azjaci maja do zaoferowania. Ja nie chcialam od mojego Ksiecia wiecej bo na chlebek zarabiam sama I jestem finansowo samowystarczalna a moj mezczyzna ma byc partnerem zyciowym a nie koniem pociagowym lub kura, czy tez raczej kogutem znoszacym zlote jajka.
Tak wiec weekend czesciowo uplynal mi pod znakiem refleksji, w drugiej czesci bylam mila sama dla siebie fundujac sobie roznego rodzaju zabiegi spa przed moim wyjazdem na dlugi weekend do jaskini smoka - czyli remont generalny przed spotkaniem z Mr Hansome. Tak, pan zaprosil mnie na dlugi weekend (jak dlugi to sie okaze jak juz tam bede) a ja czuje sie wlasnie jak dziewica ktora odwiedzi smoka w jego wlasnej jaskini. Niestety odleglosc dzielaca nasze miejsca zamieszkania zmusza nas do tego typu manewrow: czyli albo on do mnie, albo ja do niego. Odwiedzajac wiec smoka w jego jaskini moge sobie od razu ja dokladnie obejzec a to mowi nam duzo o jej mieszkancu. W najgorszym wypadku zwiedze kolejne miasto I spedze weekend poza domem. O to ze zostane zjedzona przez owego smoka nie obawiam sie zbytnio bo jak wiadomo zywi sie on wylacznie dziewicami, na wszystkie inne propozycje stoje otworem - nie chce lamac wszystkich tradycji ale nie zawsze zdrowo jest ich przestrzegac :-)

Tuesday 19 August 2014

Dlaczego odpoczywam po weekendzie i slodkie poczatki zlego...

Wczoraj w moim apartamencie pojawily sie istoty ktore normalnie nigdy tam sie nie pojawiaja I nie, nic nie palilam ani nie pilam (tak wczesnie bynajmniej). Gdy planowalam odpoczac po weekendzie moj ex Ksiaze zapytal czy moze do mnie przywiezc swoja corke. Do corki na doczepke kuzynka. Na zabieg twarzy, malowanie paznokci I po prostu dziewczyna umierala z checi pobycia z jego cool znajoma. Ciekawe czy nadal bylaby tak wielka moja fanka gdyby dwiedziala sie ze z jej tata laczyly mnie zupelnie nie tak dawno inne stosunki niz przyjazn... Tak wiec po naszym rozstaniu mam teraz widzenia z dziecmi ktore nie sa moje. Spedzilysmy jednak bardzo mily wieczor tylko z mojego poweekendowego odpoczywania nici. Jak zapytacie ktory normalny czlowiek odpoczywa po weekendzie no to nie musicie szukac dalej. W piatek bowiem dotarl do mnie nareszcie dlugo oczekiwany Mr Handsome. Nie wspominalam o nim wczesniej poniewaz nasze spotkanie wisialo tak w powietrzu od ponad miesiaca, pan jechal I jechal z portowego miasta polozonego odemnie o zaledwie godzine drogi. Gdy zadzwonil wiec tym razem pomyslalam sobie: uwierze jak zobacze. No I doczekalam sie. Hansome zjawil sie wieczorem, bylo juz po 21:00. Poniewaz zapowiedzial ze lubi wypic lampke wina nie wiedzialam jak on planowal wieczor ale ja nie chcialam laczyc go ze sniadaniem w tym stadium. Gdy tylko wszedl do srodka wypelnil moj pokoj testosteronem I pomyslalam sobie ze wlasnie zmiotl z powierzchni ziemi cala konkurencje. Wysoki, przystojny I bardzo meski, poruszajacy sie z gracja I nonszalancja czarnej pantery, rzucil kluczyki od samochodu na stolik I zajal miejsce osobnika Alpha na kanapie, czyli moje. Byly lider grupy rockowej z ktorej wystapil rok temu obecnie prowadzi wlasna firme zajmujaca sie naprawa szyb m.in wszelkich pojazdow zmotoryzowanych. Nadal jednak zakochany w muzyce, niezalezny I jesli szuka partnerki to bedzie to rowniez raczej kocica a nie kura domowa. Ja na szczescie nie szukam miejsca do skladania jajek I lubie chadzac wlasnymi drogami wiec moze cos z tego bedzie - myslalam wciagajac jego zapach w nozdrza I obserwujac zarys jego szczeki okrytej starannie przystrzezonym dwudniowym zarostem. Zastanawialam sie jak to jest ze jeden osobnik pomimo tego ze przez wiele kobiet moglby byc uwazany za przystojnego zupelnie na mnie nie dziala a drugi, ktory moglby byc wybrany przez mniejsza liczbe powoduje ze musze sobie przypominac o oddychaniu? Gdy juz myslalam ze sie udusze postanowilam troche rozladowac napiecie I sie przejsc...do kuchni. Zaproponowalam mu wino I w planie mialam takze wlozyc glowe na chwilke do zamrazalki ale pan poszedl ze mna. Przydal mi sie bo nie potrafilam poradzic sobie z otwieraczem I butelka. Podszedl bardzo blisko, albo tak mi sie wydawalo, wyjal narzedzie z reki I bez zadnych ceregieli ze sciaganiem bandolery z korka otworzyl ja I nalal wina do lampek
- Wow, nie wiedzialam ze mozna otwierac butelki bez sciagania bandolery. Masz wprawe - zazartowalam
- Nie tylko w otwieraniu butelek Tygrysie - on nie zartowal
Jako osoba dosyc inteligentna I o dobrej pamieci nie lubie sie przyznawac ze nie za bardzo pamietam o czym rozmawialismy chociaz pamietam ZE rozmawialismy. Pewnie skasowal mi sie zapis na twardym dysku gdy przyciagnal mnie do siebie I pocalowal. Gdy taki facet cie caluje ogarniaja cie poza ekscytacja dwa odczucia: pierwsze to ulga ze wreszcie cie pocalowal a drugie to swiadomosc ze niestety nie bedzie to wystarczajace. W kazdym badz razie obydwojgu nam minela juz ochota na jakiekolwiek rozmowy. W mojej biednej skolowanej glowie pojawil sie kolejny dylemat: nie chcialam przestac ale nie moglam mu podac tak wszystkiego na tacy. Pan okazal sie jednak na tyle dojrzaly ze nie upomnial sie o wiecej niz dostal lecz zlozyl mi slodka obietnice na nastepny raz. Gdy wyszedl po 2:00 w nocy, ja nie moglam spac do 4:00. Wiedzialam ze jestem w tarapatach.
Nastepnego dnia bylam umowiona z panem Adwokatem na lunch. Poniewaz z doswiadczenia juz wiem ze owe lunche przeciagaja sie tak, ze sa laczone z kolacja ubralam sie stosownie na obie okazje. Wpasowalam sie w wygodne, podgrzewane siedzenie samochodu I oczyma duzymi jak dwa funty wpatrywalam sie w jego niebieskie gdy poinformowal mnie w trakcie rozmowy ze opowiedzial o mnie swojej mamie. Za gardlo zlapalo mnie uczucie paniki. Jesli on po czterech randkach poinformowal juz o mnie Krolowa Matke to mam duza szanse ze oswiadczy mi sie zanim zaliczymy pierwsze 10. Do tej pory odwazyl sie raz pocalowac mnie w policzek wiec pewnie czeka na noc poslubna. Zawsze chcialam aby Ksiaze w ten sposob sie zachowywal a teraz gdy zrobil to inny mezczyzna jak zachowywalam sie dokladnie jak...Ksiaze. Poza tym nie moglam powstrzymac ciaglego ziewania. Nie wiedzialam czy powodem tego byla okropna pogoda cz nieprzespana noc czy kombinacja obu. Moze tez fakt iz pomimo rozmownosci I poczucia humoru mojego towarzysza ja nie moglam przestac myslec o moim gosciu z ostatniej nocy I w porownaniu wychodzilo to jak gdybym porownywala plomien zapalki z ogniskiem. Po lunchu ktory jak zwykle trwal do 20.00 zaprosilam pana do siebie na kawe poniewaz on zaproponowal drinka a ja balam sie ze zasne bez podwojnego espresso. On postanowil pobic rekord trwania owych randek I wyszedl o 1:00 w nocy. Dlugo jeszcze przewracalam sie w lozku jak swinia na ruszcie I obiektem moich mysli na pewno nie byl pan McDonald. Niedziele spedzilam na robieniu wszystkiego na co nie mialam czasu w piatek I sobote. Udalo mi sie jednak wpasc na kawke do ulubionej kafejki I przekartkowac niedzielny magazyn. Wieczorem moj apartament lsnil czystoscia I wynagrodzilam sama siebie talerzem tagiatelli carbonara z grzybami I szpinakiem I lampka czerwonego wina, tego samego ktore napoczelam z moim piatkowym gosciem - powodem moich przyszlych klopotow.

Thursday 14 August 2014

Dlaczego nie powinnam kupowac Vouge'a

W czasie podrozy zawsze czytam. Nie potrafie bowiem usiedziec spokojnie dluzej niz godzine nic nie robiac I nie, nie stwierdzono u mnie zadnego zespolu hiperaktywnosci. Po prostu chyba nie lubie marnowac czasu no I byc aktywna fizycznie. Nie zawsze czytam ambitne ksiazki, czasem sa to magazyny ale plusem jest to ze nie sa to zadne brukowce z plotkami. To zaliczam znowu do marnowania czasu. Poniewaz jedna sa moich pasji jest fashion ostatnio siegnelam do Vouge'a I od razu pozalowalam ze lapy mnie zaswedzialy I nie kupilam np jakiegosc magazynu o zdrowym odzywianiu sie. Zakochalam sie natychmiastowo w kolekcji Burberry Prorsum! Mecze sie tak juz od poczatku sierpnia bo laszki owe kosztuja wiecej niz nawet 100kg pomidorkow... Weszylam wiec po sklepach aby znalezc sukienki w tym stylu: dlugie, zapinane z przodu, noszone z szalem przepinanym razem z owa sukienka paskiem - dla osob wysokich jak ja jest to idealny zestawik. Poniewaz najladniej wyglada to gdy kreacja jest z jedwabiu, szukamy jedwabiu! Znalazlam co chcialam u Ralph'a Laurena I pomimo niesamowitego rabatu jak zwykle nie kupilam a teraz zaluje... Stara spiewka, ze niby kolor nie byl odpowiedni...wiec szukalam dalej I oczywiscie nie moglam znalezc. Weszlam wiec sobie beztrosko na strone Burberry aby zobaczyc ile te orginalne pomysly by mnie kosztowaly. Tak jak myslalam musialabym wydac miesieczna pensje na sama kiecke no I stalo sie cos jeszcze gorszego na dodatek: zobaczylam buty! Botki peeptoe, z bialej, recznie malowanej skory. Nie musze chyba mowic ze nie ma ani jednej indentycznej pary. Nie wiem jak teraz bede spala...raczej bede nocami planowac napad na bank. Na pocieszenie, z wyprzedzeniem bo wczoraj, zamowilam czarne botki z roznymi sprzaczkami I planuje wypad na miasto w sobote aby dalej polowac na te kiecke. Uparlam sie jak szczerbaty na suchary. Na miasto najprawdopodobniej jako jedyny czlonek jury zostanie zabrany pan adwokat aby mogl eventualnie powiedziec ze ladnie wygladam I kolor tez jest ok. Nie bede wspominac juz o torbach jakie mialy panie modelki na zdieciach w Vouge'u ale gdy spotkam obiekt swoich dlugich juz poszukiwan: duzy clutch w koloze czarnym to jest rowniez moj!



A to sprawca moich bezsennych nocy I przyszlej czarnej dziury w portfelu. Aby dobic sie konkretnie kopiuje wam link owych bucikow (nie zezwolono mi skopiowac zdiecia, fuj!)

http://uk.burberry.com/womens-prorsum-shoes/
Ale znalazlam takowe w innym kolorku I deseniu + torba (piekna!) na stronie Vouge'a



Te pozostana raczej nadal w krainie marzen. Wlasnie dlatego powinnam przestac kupowac Vouge'a!

Wednesday 13 August 2014

Gdy powroty sa ciezkie a czasem nawet niemozliwe...

Powroty zawsze sa trudne, szczegolnie te z urlopu. W obecnej chwili walsnie sie aklimatyzuje po powrocie z cieplych krajow - Polski. Zajzalam tam po raz pierwszy od dwoch lat bo slyszalam ze lato jest ladne (I jest, kazdego dnia temeperaturka okolo 30C) I mialam tam zlecenie na tlumaczenie medyczne tudziez fuche przwodnika I opiekuna pewnego osobnika z Krainy Deszczowcow. Czas wykorzystany zostal maksymalnie: 4 miasta w 7 dni, odwiedzanie zywych I umarlych czlonkow rodziny jeszcze tam pozostalych, przyjaciol (na szczescie ci sa wszyscy zywi), zwiedzanie, spa I zakupy. Z efektow ostatniego punktu jestem zadowolona: 3 pary nowych butow, 2 spodniczki, sukienka, zakiecik I spinki do mankietow z bursztynem dla Kinga Khana. Oprocz tego zaliczylam 7 oficjalnych spotkan gdzie funkcjonowalam jako owy tlumacz czyli spelnilam swoja role.
W chwili obecnej jest mi wiec ciagle zimno I mokro bo jak wiadomo w Krainie Deszczowcow przewaznie pada deszcz. Bedzie mi tak do kolejnego wyjazdu ktory juz planuje na Pazdziernik a celem jest Malta.
Po powrocie pojawil sie od razu w niedziele pan McDonald. Byl on takze moim towarzyszem na dzien przed wyjazdem w efekcie czego pakowalam sie w srodku nocy po dwoch lampkach wina. Chyba powinnam pic czesciej przed pakowaniem poniewaz zajelo mi to tym razem zaledwie pol godziny a nie ich kilka. W niedziele dostalam wiec swoj kolejny batch za gotowanie. Pan byl zachwycony kolacja ktora mu nonszalancko zgotowalam w czasie gdy on zajmowal sie dolewaniem mi wina ktore szarmancko przyniosl ze soba I zabawianiem mnie rozmowa. Pomimo iz ten blog zaczyna brzmiec jak poradnik poczatkujacego alkoholika dostalam rowniez batch za zorganizowanie w kuchni, stworzenie milej atmosfery pokolacyjnej I deser, jak rowniez za przywiezione przeze mnie pudelko czekoladek z Wawelu. Ciekawym moge powiedziec ze jak zbiore te wszystkie batche (tak jak kiedys w harcerstwie ;-)) to nagroda jest...ksiaze wraz z polowa krolestwa (ta polowa to bedzie raczej po rozwodzie) czyli domem polozonym nad rzeka w ktorym wlasnie buduje sie sporych rozmiarow kominek, jak widzialam na ostatnich zdieciach. Tak zostalam sama poinformowana poprzez organizatora tego konkursu wiec gdyby sie pozniej cos nie zgadzalo to mam jego numer telefonu. Nie zostala mi dostarczona wiadomosc ile tych plakietek sprawnosciowych musze miec w kolekcji aby zostac przedstawiona Krolowej Matce ale mam nadzieje dowiedziec sie w najblizszym czasie bo nie chce aby pojawily sie jakies niejasnosci w dalszym etapie znajomosci I powtorzy sie historia z Ksieciem nr 1, ktory byl tu juz barwnym bohaterem niejednego posta. A barwny jest na pewno bo gdy brakuje mu kolorow to sam sobie ich dodaje w zawstydzenie wprawiajac zarowno Andersena jak I braci Grimm. Niestety pomimo tego mam do niego slabosc I bylam z nim na kolacji. Sniadanie jadlam jednak sama. Nasz kontakt wznowil sie juz pod koniec czerwca I widzielismy sie w owym czasie kilka razy a podczas ostatniego miesiaca wymienialismy troche wiadomosci tekstowych, tudziez fotek ale Ksiaze nie odzywal sie za wiele bo chcial sie zdystansowac bo jego uczucia mieszaly mu w glowie. Moja teoria na ten temat brzmi zupelnie odwrotnie ale musze przyznac ze spedzenie z nim wieczoru to jak wizyta w teatrze: wiesz ze historia raczej jest nieprawdziwa I to wszystko jest gra ale obejrzenie tego przdstawienia jest rozrywka. Nie chcialam rowniez przepuscic okazji aby ubrac sie w nowa sukienke I zaprezentowac niedawno nabyty plaszczyk.  Nastepnie aby zupelnie wybic mnie z butow zabral mnie na kregle I pizze ze swoimi dziecmi - zrobil cos, przed czym bronil sie jak diabel przed swiecona woda gdy bylismy razem I przedstawil mnie. Wczesniej wymowka bylo, ze bal sie reakcji potomkow, ci jednak zapalali do mnie natychmiastowa sympatia I nie obchodzi ich zupelnie fakt iz nie jestem Azjatka - czyli jest dokladnie jak mowilam mu wczesniej.
Wedlug Khana sama wstrzelam sobie kolek w sufit, zakladam haczyk I wiaze stryczek jednak po dwoch miesiacach ja widze sprawy z innej perspektywy a teatr zawsze lubilam. Moj przyjaciel wyobraza  mnie juz sobie w roli pani adwokatowej McDonald, grajacej w weekendy w tenisa z zaprzyjaznionymi parami, pijaca herbatki z Krolowa Matka I udzielajaca sie charytatywnie. Niestety musze go na razie rozczarowac poniewaz uwazam ze aby napic sie piwa nie musze kupowac browaru. Poprzednia partnerka pana McDonalda pochodzaca zza naszej wschodniej granicy z zawodu chyba byla gornikiem bo chciala dokopac sie zlota. Nie chce powtarzac scenariusza, poza tym wole srebro. Ja nigdzie sie nie spiesze ale moja poprzedniczka na drugiej randce zaproponowala juz jej ofiarze nocleg, na trzeciej nie miala problemow z roznymi pozycjami I ewentualnym uwiecznieniem tych wyczynow digitalnie. Bardzo szybko zapuscila korzenie nie tylko w zyciu ale takze portfelu pana I bez zadnego zazenowania skladala u niego listy zakupow I nie byly to ani chleb ani mleko. Owa pani rownie chetnie podrozowala niekoniecznie poczuwajac sie do pokrycia wynikajacych z tego kosztow. Poniewaz mezczyzni z Krainy Deszczowcow sa podatni na komplementowanie ich wspanialosci, umiejetnosci pomiedzy przescieradlami, ogolnie okzaywana uczuciowosc I adoracje oraz egzotyke plci przeciwnej, bohaterka tej opowiesci nie musiala sie bardzo zmeczyc przy polowaniu. Niestety poniewaz zrodlo zlota bylo raczej jeszcze zrodlem a nie rzeka I pani nie byla uzbrojona w cierpliwosc postanowila w miedzyczasie szukac rowiez innych zrodel, nie biorac jednak pod uwage faktu iz swiat obecnie zrobil sie dosc maly I ciasny I wszyscy sie znaja. Sprawa sie rypla I pani gornik udala sie kopac w innym miejscu.
Ja wprawdzie lubie towarzystwo pana adwokata I za kazdym razem spedzany z nim czas mija jak z bicza strzelil ale nie szukam nowego palacu poniewaz jestem zupelnie szczesliwa w swoim...I nawet posiadam wlasny kominek. Moze tylko brakuje osoby aby czasem usiasc przy nim razem ale chyba jestem na dobrej drodze....